Najnowsze artykuły

Świąteczny przewodnik po prezentach dla...

Rekomenduję wyłącznie produkty, z których osobiście korzystałem lub które są polecane przez zaufane osoby. Ta strona zawiera linki partnerskie. Jeśli...

Czytaj Więcej

Zimowa chandra i nie tylko może wpływać na objawy łuszczycy

Niestety, ostatnio jestem szalenie zajęty i dość zestresowany życiem. U mojego obecnego klienta zachodzą duże zmiany, które z pewnością wyjdą mi na dobre, ale w międzyczasie trzymają mnie w napięciu. Również na froncie zawodowym wciąż dostosowuję się do roli pracującej mamy. Mam ogromny smutek i poczucie winy, że zostawiam Reece każdego dnia na tak długo. Jedyną rzeczą, która pomaga, jest to, że jest z moją cudowną siostrą przez cały dzień, nie płacze, kiedy wychodzę, ale płacze, kiedy moja siostra wychodzi. Więc chyba się lubią ????

Kolejnym wyzwaniem, przed którym stoję, jest zmęczenie. Walczę ze znalezieniem czasu na ćwiczenia, ponieważ jestem już dość wcześnie z Reece, a kiedy wracam do domu z pracy, mamy ograniczony czas na kolację i zabawę, a potem idzie do łóżka. A po jej dobranocce jestem gotowa (i zwykle tak robię) zemdleć na kanapie, zanim położę się do łóżka na noc. Zawsze jest tak wiele rzeczy, które chcę zrobić lub na które chcę odpowiedzieć, ale wtedy jestem przytłoczony niepokojem i wyczerpaniem i łatwiej jest powiedzieć, że zrobię to jutro. Ale jutro nadchodzi i cykl się powtarza.

Czuję się wyczerpana psychicznie, zmęczona fizycznie i mam ogromne zaległości na liście rzeczy do zrobienia. A te emocje ostatecznie objawiły się w postaci kolejnego zaostrzenia łuszczycy. Wraz z czerwonymi, suchymi, swędzącymi plamami na mojej skórze i kto wie, co to robi z wnętrzem mojego ciała.

Wiem, że zmęczenie jest często efektem ubocznym łuszczycy i być może to w połączeniu z powyższymi wyzwaniami jest przyczyną mojego wyczerpania. Białka zwane cytokinami, które są uwalniane podczas reakcji zapalnych, mogą powodować zmęczenie, być może dlatego, że cytokiny te ciężko pracują, aby pomóc kontrolować odpowiedź zapalną układu odpornościowego.

Dość więc narzekania z mojej strony, a na znacznie szczęśliwszą nutę, nasz mały robaczek skończył rok pod koniec stycznia i kwitnie w wieku niemowlęcym. Na szczęście dla nas, je wszystko i cokolwiek (w tym kalmary). Ma uśmiech, który rozświetli pokój i wie, jak zadziałać na tatę. A lada dzień puści swoją chodzącą zabawkę i zacznie siać spustoszenie w mieszkaniu na własnych nogach (bardziej niż już to robi)!

Jakieś rady, jak pokonać zmęczenie i zrealizować listę rzeczy do zrobienia?

Zasoby: psoriasis.org

__ATA.cmd.push(function() { __ATA.initDynamicSlot({ id: 'atatags-319043141-64b2e70542337', location: 120, formFactor: '001', label: { text: "Reklamy", }, creative: { reportAd: { text: "Zgłoś tę reklamę", }, privacySettings: { text: 'Ustawienia prywatności', } } }); });

Powiązane